przychodzi mi do głowy porównanie ,,Across the universe" z ,,Hair" oraz ,,Moulin rouge", jeśli komuś przyjdą do głowy inne tytuły filmów - musicali wykonanych z podobnym polotem i wyobraźnią to niech wypisze je w tym temacie.
Dla fanów The Beatles 7, dla reszty 5. Miło jest przypomnieć sobie te piosenki, niektóre wykonane naprawdę ciekawie (Happiness is a warm gun, Strawberry Fields forever, I want you) a inne mniej.
Niestety dużą wadą filmu jest wykonanie piosenek z pierwszych płyt, gdzie teksty są prostymi pioseneczkami o miłości, a...
Nie macie takiego odczucia, że cały film jest kolejnym podejściem do musicalu "Hair", tylko z
nową obsadą?
Sadie miała auto wymalowane w psychodeliczne wzory, jak Janis, a JoJo, nie dość, że gitarzysta,
to w niektórych scenach nawet podobnie ubrany. Myślałam nawet, że to będzie on
pięknego! Naprawę trudno mi było na początku ocenić ten film, sceny robione "na zjarańca",
że tak powiem (np te z dr.Robertem i w wodzie) zaczeły mnie odstraszać. Ale koniec końców
film jest świetny, opowiada o miłości i pokazuje lata 60' nie tylko z dobrej strony. Poza tym
jest pełen symboli i po prostu całość...
Sadie to Janis Joplin, JoJo to Jimi Hendrix a Dr Robert to Joe Cocker ??
Co do filmu to świetna muzyka i potok magicznych obrazów czasem dość surrealistycznych :). Trójka głównych bohaterów fantastycznie zagrana. Historia może niezbyt wyszukana ale podana w bardzo ciekawy sposób, no i ta muzyka mmmm.... 9/10 :)
Pierwszą rzeczą, która mnie absolutnie zaskoczyła to stworzenie fabuły poprzez dopasowanie
kolejno utworów z różnych okresów The Beatles. Niektóre interpretacje bardzo słodkie,inne
ciężkie i ostre, ale wszystkie bardzo odważne. Poza tym fantastyczne dopracowane
choreograficzne poszczególnych scen to coś naprawdę...
Czytałam tu parę teorii na temat kogo mają odzwierciedlać poszczególni bohaterowie. Jak myślicie- kto jest kim?
Scena do "Strawberry Fields Forever" to audiowizualny majstersztyk! Doznania estetyczne, jakich
dostarcza mi ten film, rekompensują wszelkie niedociągnięcia. Ponadto do filmu żywię sentyment
- gdyby nie on, nigdy bym się nie zakochała po całości w Beatlesach, miał ogromny wpływ na mój
muzyczny gust. Poświęciłam...
Jak dla mnie - arcydzieło! W filmie się zakochałem już od pierwszych minut, a potem uczucie przerodziło się w miłość :)
Niesamowity wizualnie, piękne adaptacje piosenek Beatlesów, doskonała gra aktorska..No i Bono :) Gdyby tylko odrobinę bardziej dopracować fabułę powstałby film doskonały, a tak jest po prostu...
...znacznie lepsze od pierwszego. Za pierwszym razem poza muzyką nic mi się nie spodobało, ale
ze względu na sentyment do Beatlesów i całkiem przyjemne wykonania wysoko oceniłam
"Across..". Dzisiaj obejrzałam film po raz drugi i chyba dodam do ulubionych - co prawda okropne
ściany w chmury podczas "Dear...
Jaka to piosenka przed którą Jude ukrywa Maxa i potem w czasie tej piosenki chłopcy bawią się
na akademiku?
Proponuje, żeby każdy napisał, która piosenka i jej wykonanie najbardziej się wam podobała. Chodzi głównie o aranżację, niektóre były dla mnie naprawdę zaskakujące, zwłaszcza, gdy zna się te utwory i miało się co do nich całkiem inne wyobrażenia.
Dla minie najciekawsze były wykonania - Happiness is a Warm Gun (tak...
Czy ktoś jeszcze się nim zachwycił? Ja po prostu odleciałam na "While my guitar...", genialne wykonanie i jak dla mnie najlepsze w całym filmie. Generalnie facet jest tak za*ebisty, że nie ogarniam dlaczego nie robi wielkiej kariery.
Moim zdaniem film zasługuje na 8 może 9 nawet nie ze względu na wspaniałe piosenki z repertuaru Bitlesów co dopracowanie szczegółów w filmie. Każdy cal, każda minuta filmu jest mozaiką, która łączy ze sobą fakty i ciekawostki takie podstawowe jak imiona bohaterów jak i te mniejsze szczególiki znajdujące się na stronie...
więcej