Film dopiero 14 października będzie miał kinową premierę w Stanach. Na blureju więc 3-4 miesiące później zakładam, chociaż z filmami niezależnymi to różnie może wyjść w praniu. W każdym razie na pewno więcej będzie wiadomo po premierze kinowej. W Polsce, cóż, szczerze nie spodziewałbym się go w ogóle, chyba że odniesie sukces. Niekoniecznie na dużą skalę, bo to jest niemożliwe, ale choćby na taką, że Rebecca Hall może być rozważana jako kandydatka do Oscara. Jeśli tak będzie, to może jakieś kino studyjne u nas przechwyci, ale serio, nie liczyłbym na to.
Aha, jakby Cię ciekawiło, dlaczego mówię o październiku, skoro wg filmwebu światowa premiera odbyła się już w styczniu, to filmweb nie kategoryzuje tych dat tak trafnie, jak robi to np. imdb i za premierę światową uznaje pierwsze lepsze wyświetlenie danego filmu. Ten omawiany w styczniu miał swoje pierwsze pokazy na festiwalu w Sundance, ale nijak ma się to do premiery kinowej, która właśnie odbędzie się w październiku.
Edit: widzę po kliknięciu w datę pokazuje konkrety i jest napisane tam o Sundance, w takim razie ok, na fw jest podobnie jak na imdb.
Zapomniałem, że się tu wypowiadałem, bym dał znać wcześniej. Film będzie miał premierę polską na American Film Festival we Wrocławiu, który rozpocznie się już w ten wtorek i potrwa do niedzieli. Daje to nadzieję, że może się pojawić w szerokiej dystrybucji lub, jak przypuszczałem wyżej, w kinach studyjnych. W każdym razie jeśli Ci zależy i nie mieszkasz na drugim końcu kraju, to możesz się wybrać, jeśli jest jeszcze taka możliwość (nie orientuję się do kiedy trwa sprzedaż). Sam już bilet zakupiłem i film obejrzę :)
Bardzo ładnie powiedziane :)
Że tak powiem: pływając po ciemnych odmętach tychże wód, wyłowiłem wczoraj ten obraz i mnie mocno przejął, bardzo dobry, choć momentami monotonny no i . . . znałem dramatyczne zakończenie, więc seans trochę podtopiony.
Ale polecam zdecydowanie tym co jeszcze nie widzieli, bo np. nie pływali tu i ówdzie, bądź już może trafiło z morza na nadbrzeżnych sklepików.