... żal mi Grincha. Film pokazał, że zielony stwór nie był czarnym charakterem. Był istotą, która całe życie spędziła sama bez przyjaciół i to zrobiło z niego wroga Bożego Narodzenia. Ta cała jego historia, ten sierociniec, żal mi go. A już wcześniej niż przed końcem filmu pokazał, że potrafi kochać na przykładzie swojego psa i Freda.