jeśli chodzi o rolę Zorra. Mogę wyrażać się o Nim w samych superlatywach. Szkoda tylko, że zmarł zapomniany
Guy Williams jest bez wątpienia najlepszym Zorro, czarujący, przystojny i do tego dżentelmen. I to nie tylko w tej roli - on jako człowiek był właśnie taki. W tym filmie po prostu zagrał siebie...! Zresztą poczytajcie sobie książkę " The man behind the mask" A.G.Lane - sami się przekonacie: ten człowiek był po prostu niesamowity...
------------------------
Madlena
www.zorro-madlena.blog.onet.pl
I ja też się zgadzam - świetny z niego Zorro. I do tego miał fantastyczną urodę. Chciałbym być nawet w połowie taki przystojny jak on w serialu "Zorro". :(
Jako Zorro byl wspaniały, po prostu idealny i zadne tam Banderasy mu nie dorównają. Banderas w tym filmie mógłby grać co najwyżej człowieka przechodzącego ulicą.
Mimo, że nie żyje ja go kocham. Strasznie... Postanowiłam więc zrobić charakterystykę porównawczą. Jego i banderasa.
wzrost| twarz | zabawny | postawa | szarmancki|
Williams; 195cm | śliczna |tak bardzo|karierę zaczynał |oczywiście |
jako model
Banderas; 175cm |kwadratowa| wogóle |trochę przy kości| ? |
Jako dziecko uwielbiałam oglądać ZORRO.Teraz też...
zgodze sie z tobą ale guy williams był tez fajny w roli zorro pamiętam jak byłem mały na tvp1 leciał ten serial zorro
Zgadzam się z przedmówcami. Guy Williams był najlepszy. Nikt go nie przebił i nikt go nigdy nie przebije.
JAK BYŁEM MAŁY TEZ OGLADALEM ZOORA CHYBA JESZCZE WERSJE CZARNO - BIALA I ZADEN AKTOR NIE MUGL BY SIE Z NIM ROWNAC W ROLI ZORRA xD
W latach kiedy Williams żył, to on był nie do pokonania jako Zorro, zgodzę się z tym, ale nie skreślajmy od razu innnych ludzi grających tę postać! Myślę, że teraz wspaniałym Zorro jest właśnie Banderas i nie wiem dlaczego ktoś się go czepia. Przecież świetnie zagrał w Masce i Legendzie... Pokazał Zorro jako normalnego człowieka, który też popełnia błędy i ma swoje problemy, a nie jako superbohatera, którego nikt nigdy nie pokona. Powiem szczerze, że wersja z Banderasem bardziej mi się podobała, bohater był bardziej prawdziwy. Williamsa też lubie, film z nim w roli głównej miał swój niepowtarzalny klimacik, ale Banderasa lubie bardziej. Każdy ma prawo do własnego zdania:-) pozdrawiam...:-)
Wersja z Banderasem ujdzie. Jednak jego Zorro jest taki trochę prostacki. Bardzo lubię Duncana Regehra. Wiadomo,że Williams to legenda, ale Regehr świetnie wypadł. Dobra charakteryzacja i charyzma zrobiły swoje. W dodatku pokazuje więcej uczuć i problemów osobistych. I ma więcej problemów niż Zorro z Disneya.
Szkoda, że Williams nie urodził się wcześniej, natomiast uważam, można go nazwać następcą takich gwiazd kina jak Douglas Fairbanks i Errol Flynn. Niestety już lata 50-te to ostatnie lata świetności kina przygodowego.
zgadzam się w 100 %! nikt go nie przebbił i zapewne nie przebije. szkoda, że nie żyje. szkoda też, że nigdzie nie moę znaleźć tego serialu. no ale cóż! szukajcie a znajdziecie!
Nie ma lepszego Zorra niż Guy Williams chodź nie żyje gdy oglądamy go wierzymy, że jest prawdziwą legendą.
Nie będę oryginalna - podzielam wsze zdanie<3
Jeśli o mnie chodzi, to nikt nie był 'prawdziwym' Zorrem, tylko on:D
O tak byl świetny. Inny niż Williams, a jednak dobrze wpasował się w rolę. W dodatku jest bardziej ludzki.
Out of the night when the full moon is bright comes the horseman known as ZORRO... Kocham go w tej roli :D
jako Zorro jest genialny, uwielbiałam go oglądać jak byłam mała, nigdy nie będzie lepszego Zorra niż on, chociaż Banderas też jest na prawdę dobry :)