Pasowałaby do roli indiańskiej księżniczki.
Aktorka w połowie koreańskiego i białego pochodzenia. W roli indiańskiej księżniczki? Na serio? Skąd takie idiotyczne pomysły biorą się ludziom do głowy.
To jak z murzyńską kleopatrą, nie ma powyższym pomyśle nic dziwnego. Problem jaki widzę w tej aktorce to że wygląda jak ufo, a nie pokahontas.