..aktor podkładający głos Fineaszowi przeszedł mutację ;( Mimo wszystko mam nadzieję, że nie wpadną na pomysł, by go zmienić.
Tak to jest, jak się zatrudnia jakieś dzieciaki do poważnych seriali. Przecież w kreskówce tak samo może zagrać stary pryk i nikt się nie skapnie.
Tak, o polską. Ale wg mnie teraz brzmi podobniej do oryginału, a to chyba dobrze?
Słychać, że w najnowszych odcinkach ma niższy głos. Włącz sobie "Kolejkę" i porównaj z np. "Miłość od pierwszego bajtu", albo z innym nowym odcinkiem. Brzmi inaczej, przynajmniej ja tak uważam.
Gdy obejrzałem pierwszy odcinek czwartej serii, to zdecydowanie słychać różnicę, wręcz byłem zszokowany.