Lubię taki rodzaj humoru, żarty typowe dla Anglików.Kilka raz nie mogłam przestać się śmiać,każda z postaci ma coś w sobie ale mój ulubieniec to pracownik baru z hamburgerami.Gratuluje aktorom,świetnie sobie poradzili ze wszystkimi rolami.Serial jest dość krótki i idealny na jesienny/zimowy wieczór.
Jak oglądam ten serial, to przypominają mi się czasy emigracji i pracy w NEC-u obok lotniska w
Birmingham:) Come Fly with Me, podobnie jak Little Britain, pokazuje słabostki brytyjskiego
społeczeństwa. W serialu przewija się mnóstwo zabawnych bohaterów, moim ulubieńcem jest
chłopiec, który zatrudnił się w...
polskiej emigracji. Ciut słabszy serial niz Mała Brytania, ale i tak chce się kolejnych pomysłów Lucasa i Walliamsa.
Liczne scenki rodzajowo-humorystyczn, zupełnie nowe postacie. Ogrom ciężkiej pracy głównych
bohaterów - ale za to jaki efekt!
Jeżeli komuś podobała się "Mała Brytania" to spodoba mu się również "Come fly with
me".Jest może trochę bardziej "poprawna" jeżeli kogoś zgorszył pierwszy serial.
Na razie 5 odcinkow widziałem, ale trzeba powiedziec, ze trzyma poziom. Little Britain ciut lepsze. Chociaz Come Fly with Me tez jest bardzo ciekawe.
Ogladajac, czlowiek moze sie zdziwic, jakie to rzeczy na lotniskach sie dzieja:)