Gameplayowo o wiele lepsza, ale fabularnie inna.
Nie powiem "gorsza", bo historia w "dwójce" to taki typowy, solidny noir posypany głęboką osobowością Maksa. W "jedynce" mamy gliniarza, który stracił wszystko i szuka zemsty pośród najgorszych melin Nowego Jorku.